Od jakiegoś czasu piszę o różnych narzędziach, aplikacjach i wtyczkach napisanych dla macOS, wspomagających proces twórczy jak i postprodukcję muzyczną. Wiemy jak sprzyjające dla muzyków jest środowisko Apple, a sam wielokrotnie podkreślam fakt, że większość profesjonalistów korzysta wyłącznie ze sprzętu Apple. Pierwsze kroki w produkcji muzycznej stawiałem, między innymi zachęcony przez oprogramowanie takie jak Garage Band czy Logic. Dzisiaj zaprezentuje dwa narzędzia od Mastering The Mix - Bassroom oraz Levels, które docenią zarówno początkujący jak i profesjonaliści. Szczególnie skorzystają na tym wspomniani początkujący, ponieważ narzędzia te w bardzo przejrzysty i czytelny sposób pokazują jakie błędy popełniamy przy miksowaniu czy masterowaniu naszych utworów.

Bassroom

Większość tzw. "bedroom" producentów, czyli mówiąc ściślej - ludzi nieposiadających dobrych warunków akustycznych do tworzenia muzyki, ma problem z opanowaniem niskich częstotliwości w swoich produkcjach. Bardzo trudno jest pracować nad tym zakresem jeśli nie posiadamy odpowiedniego sprzętu odsłuchowego jak i wcześniej wspomnianych warunków. Bassroom to narzędzie, które pozwoli nam w bardzo łatwy i przyjemny sposób dopasować odpowiednie poziomy niskich częstotliwości. Interefejs wtyczki jest bardzo intuicyjny - na głównym ekranie widzimy coś na wzór szuflad, gdzie każdej szufladzie przypisany jest odpowiedni zakres częstotliwości, np. od 0 do 20 Hz, dalej od 20 do 40 Hz i tak w góre, aż do 320 Hz. Szuflad jest łącznie pięć czyli daje nam to możliwość ustawiania balansu w 5 zakresach. Zasada jest bardzo prosta - wysuwając szufladę podbijamy dany zakres częstotliwości, a wpychając wycinamy. Na środku każdej szuflady widzimy wartości w decybelach, które informują nas dokładnie o ile podgłośniliśmy lub przyciszyliśmy dany zakres częstotliwości. Łapiąc za boki szuflady możemy jeszcze dostosować krzywą pasma, czyli najprościej mówiąc - ustalić czy podbicie lub wycięcie ma być ostre czy też łagodne. W zasadzie na tym polega całe działanie wtyczki, ale nie była by ona niczym wyjątkowym gdyby nie jej dwie wręcz magiczne funkcje.

Pierwsza z nich to presety. Dzięki nim możemy w bardzo szybki sposób ustawić poziom basu w naszym utworze dostosowując go do danego gatunku muzyki. Presety podzielone są na grupy podstawowych gatunków muzycznych jak: elektroniczna, hip-hop, house, r&b, rock, pop czy inna. Wchodząc w daną grupę możemy wybrać dokładniej jaki rodzaj muzyki robimy np. rock alternatywny, klasyczny lub progresywny. Po wybraniu konkretnego presetu i puszczeniu naszego utworu, z boku naszych szuflad pojawią pionowe linie, które pokażą nam czy danego zakresu w naszym utworze mamy za dużo czy za mało. Po tym wystarczy poprzesuwać szuflady tak aby dotykały wyznaczonych przez algorytm linii.

Ostatnia funkcjonalność o nazwie "Targets" należy do mojej ulubionej i jest naprawdę genialna. Po kliknięciu na ikonę przekreślonej tarczy w lewym dolnym rogu, wyskakuje nam okno, w którym wybieramy z naszego dysku utwór referencyjny, czyli powiedzmy naszego ulubionego wykonawcy, do którego brzmieniem chcemy się zbliżyć, i taki, który jest dla nas wzorem w danym gatunku. Po załadowaniu pliku należy zaznaczyć najbardziej energetyczne miejsce w utworze i puścić nasz utwór. Podobnie jak w przypadku presetów - algorytm szybko przeanalizuje nasz utwór pod kątem tego referencyjnego i ustawi nam linie w odpowiednich miejscach. Później już wystarczy tylko dopasować odpowiednio wartości zakresów częstotliwości i gotowe!

Jest to bardzo dobre narzędzie, które zaoszczędzi nam wiele czasu na przeszukiwanie materiałów, sprawdzanie wielu utworów referencyjnych, a przedewszystkim początkującym adeptom przekaże wiele informacji na temat błędów popełnionych w miksie.

Levels

Tutaj mamy do czynienia z bardziej ogólnym narzędziem, które nie skupia się tylko na jednym aspekcie np. niskich częstotliwościach (jak w przypadku Bassroom), ale pokazuje nam co się dzieje w naszym utworze na wielu bardzo ważnych obszarach. To co istotne - Levels jest wtyczką typowo analizującą, czyli nie wprowadza ona zmian w naszym utworze.

W Levels możemy monitorować takie elementy naszego utworu jak: zakres dynamiki, głośność podawana w LUFS, szerokość stereo, miejsce dla basu, poziom szczytowy czy zakres głośności pomiędzy poszczególnym sekcjami (np. intro, mostek, zwrotka, refren itd.). Ale nie tylko o samo monitorowanie tutaj chodzi. Ponownie jak w przypadku wyżej opisywanego Bassroom, oprogramowanie posiada odpowiednie presety, dzięki którym od razu dowiemy się czy popełniliśmy jakiś błąd czy to w miksie czy to w masteringu (w zależności podczas jakiego procesu używamy wtyczki).

Ja osobiście Levels używam podczas jednego i drugiego etapu. Presety są podzielone na kategorie: miksowanie, mastering, nadawanie oraz podkategorie. Wybierając dany preset z podkategorią, wtyczka ustala sobie odpowiednie granice dla wszystkich mierzonych parametrów. Dla przykładu - jeśli wybierzemy preset "mastering" z podkategorią "klub" to zostaniemy poinformowani przez Levels w sytuacji gdy nasz miks jest zbyt szeroki lub zbyt głośny lub zbyt skompresowany, poprzez zaznaczenie czerwonym kolorem danego miernika. Jest to niesamowicie pomocny software, ponieważ nie musimy się martwić i zastanawiać przygotowując finalny mix lub master, nad tym czy wszystko z naszym utworem jest w porządku. Wchodząc w dany miernik, widzimy też ile jeszcze mamy zapasu w danym aspekcie np. jeśli chodzi o kompresję.

Podsumowanie

Obydwa produkty firmy Mastering The Mix są niezwykle pomocne i skuteczne. Skorzystają z nich zarówno profesjonaliści jak i początkujący, i to właśnie początkującym się one najbardziej przydadzą, pozwalając bardziej skupić się na procesie twórczym, pilnując jednocześnie całej warstwy brzmieniowej oraz kształcąc ich w zakresie miksu czy masteringu. Obydwie wtyczki świetnie działają w najnowszym środowisku macOS Catalina, co jest myślę istotne, ponieważ wielu producentów oprogramowania audio jest zawsze mocno spóźniona i nie gotowa na przyjęcie nowych systemów operacyjnych.

Cena: Bassroom - 49 $ / Levels - 49 $

Więcej informacji na stronie: www.masteringthemix.com